Nolan oskarżony o legitymizację marokańskiej okupacji Sahary Zachodniej na potrzeby „Odysei”
%3Aformat(jpg)%3Aquality(99)%3Awatermark(f.elconfidencial.com%2Ffile%2Fbae%2Feea%2Ffde%2Fbaeeeafde1b3229287b0c008f7602058.png%2C0%2C275%2C1)%2Ff.elconfidencial.com%2Foriginal%2F218%2F61c%2Fae5%2F21861cae5a919d6096c07273b2fadf49.jpg&w=1280&q=100)
Produkcja „Odysei” wciąż budzi kontrowersje . Wybrane lokalizacje od samego początku wywołały krytykę w mediach społecznościowych (sugerowano, że akcja filmu rozgrywać się może w marokańskim mieście Ajt Bin Haddu . Wielu historyków szybko zaprotestowało, twierdząc, że tak egzotyczny, orientalny klimat nie jest odpowiedni do przedstawienia wroga). Do krytyki dołączył teraz Międzynarodowy Festiwal Filmowy Sahary Zachodniej (FiSahara), który skrytykował reżysera „Oppenheimera” za wybór innego miasta, które od 50 lat znajduje się pod okupacją marokańską.
Część filmu (na który sprzedaż biletów już się rozpoczęła, mimo że premiera odbędzie się za rok, a zdjęcia jeszcze się nie zakończyły) jest kręcona w nadmorskim mieście Dachla w Saharze Zachodniej, które zostało zmuszone do życia pod okupacją marokańską po aneksji tego kraju po wycofaniu się Hiszpanii w 1976 r. – donosi The Guardian.
W niedawnym raporcie Amnesty International stwierdziła, że tortury, zatrzymania, przemoc fizyczna, prześladowania, zastraszanie, nękanie, oszczerstwa, zniesławienia, sabotaż technologiczny i długie wyroki więzienia to codzienność saharyjskich dziennikarzy. Organizatorzy FiSahara twierdzą, że obecność obsady Nolana jedynie pomoże zatuszować marokańską okupację i znormalizować represje.
Chcieli również przypomnieć wszystkim, że choć Dachla to „piękne miejsce z wydmami o kinowym wyglądzie”, to przede wszystkim jest to „okupowane i zmilitaryzowane miasto, którego ludność jest poddawana brutalnym represjom ze strony marokańskiego okupanta”. Zwracają uwagę, że kręcąc część filmu na okupowanym terytorium, Nolan i jego zespół „być może nieświadomie” przyczyniają się do represji i ich normalizacji. „Jesteśmy przekonani, że gdyby zrozumieli pełne konsekwencje kręcenia głośnego filmu na terytorium, którego mieszkańcy nie są w stanie tworzyć własnych filmów o swoich historiach pod okupacją, Nolan i jego zespół byliby przerażeni” – wskazali również.
Obecność obsady Nolana jedynie pomoże zatuszować marokańską okupację i znormalizować represje.
„Maroko zezwala na wjazd na okupowaną Saharę Zachodnią tylko tym, którzy pasują do jego strategii sprzedaży okupacji światu zewnętrznemu” – oświadczyli. „Turyści przybywający do kurortów wybudowanych w Maroku, firmy gotowe uczestniczyć w grabieży zasobów naturalnych, dziennikarze gotowi pójść w ich ślady oraz znani goście, tacy jak Nolan i jego zespół, którzy pomagają Maroku szerzyć ideę, że Sahara Zachodnia jest częścią Maroka i że Saharyjczycy są zadowoleni z życia pod jego rządami, otrzymują traktowanie na najwyższym poziomie”.
Reżyser „Odysei” nie skomentował jeszcze tej sprawy. FiSahara, założona w 2004 roku, działa w obozach dla uchodźców saharyjskich na pustyni algierskiej. Znana jako „ Cannes pustyni ”, jej celem jest wykorzystanie filmu do rozrywki, przekazywania wiedzy i wspierania uchodźców z Sahary Zachodniej.
El Confidencial